W indyjskim stanie Kerala rośnie zaniepokojenie rzadkim wirusem Nipah, przenoszonym przez m.in. nietoperze. W ostatnim czasie z jego powodu zmarły dwie osoby, a dwie kolejne trafiły do szpitala. W związku z tym w regionie zamknięto niektóre szkoły i urzędy. Władze starają się ograniczyć przemieszczanie się ludzi, “aby powstrzymać kryzys zdrowotny”.
W stanie Kerala na południu Indii w ostatnich dwóch tygodniach odnotowano dwa śmiertelne przypadki wirusa Nipah. Dwie kolejne osoby, dorosły i dziecko, przebywają w szpitalu z powodu zakażenia. Trzy ze wszystkich tych osób to członkowie tej samej rodziny. Druga ofiara śmiertelna to pacjent, który zaraził się wirusem w szpitalu, od pierwszej z ofiar – przekazało ministerstwo zdrowia. Jak dotąd przetestowano ponad 130 osób, ale nie podano czy było więcej przypadków.
ZOBACZ TEŻ: Nowy wariant koronawirusa budzi obawy ekspertów. Jedno go wyróżnia
Zaniepokojenie wirusem w stanie Kerala
Z powodu zakażeń wirusem Nipah władze stanu zdecydowały o zamknięciu niektórych szkół, urzędów, banków i innych instytucji. Oprócz tego ponad siedem wiosek w dystrykcie Kozhikode ogłoszono strefami skażenia. W regionie wprowadzono surowe zasady dotyczące izolacji, a personel medyczny, który miał bezpośredni kontakt z zakażonymi, został poddany kwarantannie.
W środę na miejscu mieli zjawić się przedstawiciele indyjskiego Narodowego Instytutu Wirusologii, aby przeprowadzić kolejne testy pod kątem obecności wirusa u mieszkańców. – Koncentrujemy się na wczesnym śledzeniu kontaktów zakażonych osób i izolowaniu wszystkich, którzy mają objawy – podkreśliła stanowa minister zdrowia Veena George. – Aby powstrzymać kryzys zdrowotny w niektórych częściach stanu przemieszczanie się ludzi zostało ograniczone – dodała.
ZOBACZ TEŻ: Eksperci o legionellozie. Dla kogo jest szczególnie niebezpieczna i jak się przed nią uchronić
Wirus Nipah – jakie są objawy?
Wirus Nipah został po raz pierwszy wykryty w 1999 roku w Malezji i Singapurze, po tym, jak dotknął rolników i inne osoby zajmujące się świniami. W stanie Kerala pojawił się w 2018 roku – wówczas z jego powodu zmarło 21 z 23 zakażonych osób. Później wystąpił tam jeszcze dwa razy, w 2019 i 2021 roku, odbierając życie dwóm osobom. Według agencji Reutera indyjski stan jest jednym z najbardziej narażonych na wybuch epidemii tego wirusa regionów na świecie. Wynika to z zakrojonego na szeroką skalę wylesiania oraz urbanizacji, które doprowadziły do bliższego kontaktu ludzi z dzikimi zwierzętami.
Według informacji Światowej Organizacji Zdrowia wirus Nipah przenosi się na ludzi poprzez bezpośredni kontakt z płynami ustrojowymi zakażonych nietoperzy owocożernych, świń, ale również może się przenieść z człowieka na człowieka. Objawy zakażenia na początku obejmują gorączkę, bóle głowy, mięśni i gardła oraz wymioty. Następnie mogą wystąpić zawroty głowy, senność, zaburzenia świadomości i inne objawy neurologiczne wskazujące na ostre zapalenie mózgu. Może pojawić się także zapalenie płuc i poważne problemy z oddychaniem, w tym ostra niewydolność oddechowa. W ciężkich przypadkach występuje zapalenie mózgu i drgawki, po czym pacjent zapada w śpiączkę.
Okres od momentu zakażenia do wystąpienia objawów może wahać się od 4 do 14 dni, choć odnotowano też przypadek, w którym czas ten wynosił aż 45 dni. Wskaźnik śmiertelności szacowany jest na od 40 do 75 proc. Na tę chwilę nie istnieją żadne leki ani szczepionki dedykowane wirusowi.
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock