Dla jednych to obywatelski obowiązek, dla innych obywatelskie prawo i szansa na decydowanie o przyszłości. O tym, że przyszłość kobiet jest w rękach kobiet – przekonują kobiety znane, lubiane i zaangażowane. Nie tylko w kampanię profrekwencyjną.
O sytuacji kobiet w Polsce przez ostatnie lata było głośno – wychodziły na ulice, alarmowały, często w ostrych słowach, a potem przez kolejne miesiące wskazywały na patologie, błędy i nierówności. Mówiły o swoich prawach – często ponad partyjnymi podziałami. Rząd tych głosów nie wziął pod uwagę.
To będą pierwsze wybory po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego i po protestach, które zalały miasta i miasteczka w całej Polsce. Dla wielu z protestujących to będą pierwsze wybory w życiu. – Wychodziłyśmy już na ulicę, żeby bronić swoich podstawowych praw. Może jak bardziej oficjalnymi drzwiami wejdziemy, to może co się przedyskutuje tam (w Sejmie – przyp. red.) i przeforsuje – uważa aktorka Matylda Damięcka.
Przez ostatnie tygodnie o udział w wyborach redakcja “Faktów” TVN pytała kobiety, które reprezentują różne środowiska. To artystki i działaczki, które poprzez swoją działalność stały się dla różnych społeczności autorytetami. Dziś nie mówią – na kogo należy głosować. Mówią – idź na wybory. – Kobieta sama wie, co jest dla niej dobre, dlatego nie powinna tego zostawiać w rękach mężczyzn. W rękach nikogo innego. Tylko wziąć swój los w swoje ręce – podkreśla Sylwia Gregorczyk-Abram, adwokatka z Fundacji “Wolne Sądy”.
Bąkiewicz zapewnia, że będzie chronić kobiety, Lewica przypomina zdarzenie z 2020 rokuTVN24
Jeden dzień w roku
Według najnowszego sondażu dla “Faktów” TVN i TVN24 – aż 49 procent pytanych uważa, że w czasie rządów PiS-u sytuacja kobiet pogorszyła się. 27 procent jest odmiennego zdania, a 17 procent nie widzi zmian.
– Dla was ten kraj będzie za parę lat domem, ojczyzną i miejscem, w którym żyjecie(…) To jest najważniejsze, żeby decydować o tym, jak będzie wyglądał – wyjaśnia Magdalena Cielecka, aktorka. – Jest to dzień, w którym decyduje się o przyszłości mojego kraju. O tym, kto przejmie odpowiedzialność, albo też zrzeknie się odpowiedzialności za przyszłość moją i moich bliskich – mówi Agnieszka Holland, reżyserka. – Każdy nasz głos przyczynia się do tego, że będzie lepiej albo gorzej. Wśród nas, tu obok, w Polsce – dodaje Barbara Labuda, działaczka opozycji w PRL.
Do wyborów pozostały 37 dni. To dużo czasu, by przejrzeć listy wyborcze i kandydatów w swoim okręgu.
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN