Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym 2023 w Planicy oglądaj na kanałach: TVN, Eurosport 1, Eurosport 2, Metro TV oraz w Eurosporcie Extra w Playerze
Polska drużyna w składzie: Kamil Stoch, Żyła, Aleksander Zniszczoł oraz Dawid Kubacki zajęła czwarte miejsce i na pewno nikogo ten rezultat nie zadowolił. Triumfowała Słowenia, a na kolejnych pozycjach znalazły się Norwegia i Austria.
Żyła po konkursie drużynowym
Słowenia wyprzedziła Norwegię o 12,9 pkt. Strata Austrii wyniosła 39,5 pkt, a Polski aż 49,8.
– Szkoda – zaczął rozmowę z Kacprem Merkiem Żyła.
Zawodnik z Wisły od kilku dni zmagał się chorobą i to miało spore znaczenie dla jego formy.
– Trochę mi noga nie podawała – ocenił w swoim stylu przyczyny niepowodzenia. – Brakowało tych metrów, by na dole odlecieć. W drugim skoku się motywowałem, ale i tak gdzieś tam brakowało.
Skoki Biało-Czerwonych nie były złe, ale i tak u każdego nieco za krótkie. Wspólna praca dała tylko czwarte miejsce.
– Co zrobić, za dwa lata kolejne mistrzostwa świata – starał się nie martwić Żyła. – Na pewno oczekiwania były większe. Walka też była, tylko gdzieś zabrakło. Mi może trochę lepszej nogi, by oddawało lepiej. Od środy nie za dobrze się czułem, próbowałem z tym walczyć, ale nie byłem w pełni energii, jak mogłem być. Liczyłem na więcej po złocie na małej skoczni, ale się przeliczyłem. Tak też bywa. Jeszcze sporo zawodów przed nami – zakończył wiślanin.
Autor: dasz/twis
Źródło: eurosport.pl