Verstappen ruszył z pole position. Wystartował perfekcyjnie, utrzymał prowadzenie i nie oddał go do końca. Na metę wjechał z niemal 12-sekundową przewagą nad drugim Perezem.
Na koniec był tradycyjny szampan, korek w dłoniach Holendra wystrzelił po wyścigu już po raz 36.
Verstappen wygrał pierwszy raz w Bahrajnie, tak pierwszy raz był najszybszy w wyścigu otwierającym sezon.
Alonso wrócił na podium
Alonso w niedzielę nie wygrał, ale czuł się jak zwycięzca. On na podium znalazł się pierwszy raz od dekady! Cieszył się jak dziecko.
He’s back #BahrainGP@alo_oficialpic.twitter.com/RvbiEKLkVP
— Formula 1 (@F1) March 5, 2023
– To wspaniały samochód – zachwalał pracę swoich mechaników najstarszy w stawce kierowca, zaliczający wyścig F1 numer 356.
Konia z rzędem temu, kto liczył na 41-letniego Hiszpana, startującego pierwszy raz w maszynie Aston Martina. To nie miało prawa wypalić, twierdzono. A jednak. Pomógł zbieg okoliczności.
Leclerc: zabrakło mocy
Jeszcze 17 kółek przed końcem trzeci był Charles Leclerc z Ferrari, gdy huknął do inżynierów przez radio: – Nie, nie, nie! Zabrakło mocy!
Jego maszyna zwolniła, w końcu się zatrzymała. On przepadł, a Ferrari straciło podium. Honor włoskiego teamu obronił czwarty Carlos Sainz, ale tam liczono na więcej.
Piąty Lewis Hamilton, najlepszy w niedzielę z Mercedesa.
Kolejny wyścig 19 marca – GP Arabii Saudyjskiej.
RACE CLASSIFICATION (LAP 57/57)
Career win #36 for @Max33Verstappen#BahrainGP#F1pic.twitter.com/x3wNyAl3yO
— Formula 1 (@F1) March 5, 2023
Autor: twis/łup
Źródło: eurosport.pl