Do wyższych partii Tatr zawitała już zima, w niższych bywa nawet letnio. Ratownicy górscy i pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego przestrzegają przed wyprawami, między innymi z uwagi na ciągle zmieniającą się pogodę.
– Mamy dwie pory roku jednocześnie. Wyżej w Tatrach leży ciemna warstwa śniegu, w wielu miejscach lodu, natomiast niżej jest mokro, błotniście. Więc mamy trochę letnich warunków, trochę zimowych – mówił Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
– Trzeba pamiętać, że to są bardzo trudne warunki, czasem nawet trudniejsze niż w typowej zimie. […] Mało śniegu, jest sporo wystających kamieni, jest dużo oblodzenia i na to trzeba zwracać szczególną uwagę – dodał Edward Lichota z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W wyższych partiach Tatr jest już białoTPN
Tylko dla doświadczonych
Na razie nie ma obaw o pojawianie się lawin, jednak jak zauważył Lichota, we wszystkich miejscach o podłożu trawiastym warstwa śniegu będzie trzymać się gorzej.
Dodatkowym elementem utrudniającym wędrówki jest dynamiczna pogoda. Silnie wieje, pojawiają się opady, zachmurzenie znacznie ogranicza widzialność, a do tego aura często się zmienia. Lichota stwierdził, że warunki do wędrówek są “bardzo wymagające” i “tylko dla naprawdę doświadczonych turystów”.
Krzeptowski-Sabała zauważył, że ponieważ miejscami wiatr jest znacznie silniejszy, śnieg może być nawiewany. Obaj eksperci górscy zalecają odpowiednie, zimowe już wyposażenie.
– Można się spodziewać, że będą się tworzyć pierwsze depozyty śniegu. Więc warunki trudne do poruszania się w rakach, ale z drugiej strony bez raków można się poślizgnąć i spaść, więc jeśli ktoś jest wciąż przygotowany na letnie warunki – nie ma sprzętu zimowego, nie ma doświadczenia, to nie powinien w te tereny, gdzie już jest biało, wchodzić – mówił Krzeptowski-Sabała.
– Na pewno należy przed wyjściem w takie góry sprawdzić warunki jakie panują na szlakach, prognozę pogody i plan dostosować do aktualnych warunków. Nie chore ambicje, tylko zdrowy rozsądek – dodał Lichota. – Pamiętajmy, że dzień jest krótszy. Zwróćmy uwagę, że porywy wiatru są bardzo mocne w górach, uniemożliwiają często wędrowanie, zwłaszcza w takich partiach szczytowych. I należy sobie wziąć do serca, że przy takich warunkach niekoniecznie trzeba iść gdzieś wyżej, ale zostać niżej – podsumował ratownik.
Źródło zdjęcia głównego: TPN