We francuskim Nanterre zorganizowano w czwartek milczący marszu protestu po zastrzeleniu przez policjanta nastoletniego Nahela. Wśród kilku tysięcy osób biorących udział w pochodzie była między innymi matka chłopca i jego koledzy. Choć marsz przebiegał początkowo spokojnie, doszło jednak do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego.
W czwartek po południu w podparyskim Nanterre ruszył biały marsz protestu przeciw zastrzeleniu we wtorek przez policjanta 17-letniego Nahela, co wywołało rozruchy na przedmieściach francuskich miast.
Biały marsz protestu PAP/EPA/YOAN VALAT
Biały marsz kilku tysięcy osób przebiegał początkowo spokojnie. Opuścił dzielnicę Picassa w Nanterre w podniosłej atmosferze. Uczestnicy marszu domagali się “sprawiedliwości dla Nahela”. Niektórzy nieśli tabliczki z napisami “policja zabija”. Rozdawane były białe koszulki.
W pochodzie wzięła udział matka zastrzelonego chłopca
W proteście uczestniczy matka zastrzelonego 17-latka i jego koledzy. – To był mój kumpel, w zeszłym tygodniu powiedziałem mu “do zobaczenia wkrótce”, ale gliniarze rzucili się na niego jak na królika – powiedział “Le Figaro” jeden z uczestników marszu.
Matka 17-letniego Nahela, który został zastrzelony przez policjantaPAP/EPA/YOAN VALAT
“Słyszymy wyrażane cierpienie i złość, składamy szczere kondolencje matce i rodzinie Nahela, ale jednogłośnie stwierdzamy, że przemoc nigdy nie jest dobrą drogą. Wzywamy wszystkich wierzących, aby byli sługami pokoju, i wszyscy razem jesteśmy gotowi, aby się do niego przyczynić” – napisał biskup Nanterre w komunikacie prasowym, wzywając też “przywódców religijnych miasta Nanterre do dialogu i pokoju”.
Starcia z policją
Podczas marszu doszło także do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego. Słychać było wystrzały – podał obecny na miejscu dziennikarz “Le Figaro”.
W Nanterre pod Paryżem doszło także do starć z policjąPAP/EPA/YOAN VALAT
17-letni Nahel M. został zastrzelony we wtorek rano, gdy policja zatrzymała go za łamanie przepisów drogowych. Według przedstawianej na początku wersji policji funkcjonariusz użył broni, ponieważ nastolatek chciał go przejechać. Według AFP przeczą temu jednak nagrania zdarzenia.
Policjant przebywa w areszcie, jest podejrzewany o zabójstwo. Prawnik rodziny zmarłego zapowiedział, że złoży dodatkową skargę na funkcjonariuszy, zarzucając im składanie fałszywych zeznań o przebiegu wydarzenia.
Francuska agencja AFP, powołując się na prokuraturę, przekazała, że użycie przez policjanta broni palnej przeciwko nastolatkowi było nieuzasadnione. Agencja Reutera poinformowała zaś, że funkcjonariusz został objęty dochodzeniem.
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YOAN VALAT