“Konar drzewa przygniótł dzieci” – tak dramatyczną informację otrzymali w czwartek strażacy w Zamościu, podała “Kronika Tygodnia”. Do wypadku doszło na Rynku Wodnym. Władze miasta poinformowały, że poszkodowanych zostało siedem osób.
W czwartek po południu konar drzewa spadł na namiot znajdujący się na rynku w centrum miasta.
– Konar drzewa spadł na parapet, a następnie na sześć osób, które znajdowały się pod namiotem na Rynku Wodnym w Zamościu – poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie kpt. Jakub Kurczuk.
– Wszystkie osoby wydostały się spod gałęzi o własnych siłach jeszcze przed przyjazdem straży – relacjonował z kolei dla “Kroniki Tygodnia” mł. bryg. Marcin Żulewski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
Prezydent miasta powołał specjalny zespół
Na profilu facebookowym “Miasto Zamość” przekazano, że prezydent Andrzej Wnuk powołał specjalny zespół do spraw ustalenia okoliczności zdarzenia.
“Ucierpiało siedem osób, którym natychmiast została udzielona pomoc medyczna” – czytamy. Władze zapewniły, że poszkodowani są w “najlepszych rękach”, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Cztery osoby odniosły lekkie obrażenia, jedna skarżyła się na ból kręgosłupa, a inna na uraz ramienia. Jak okazało poszkodowani to troje 17-latków i osoby dorosłe.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną był silny wiatr.
ap/polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej
